środa, 6 października 2010

Na dobry początek...





Grechuta Festival Kraków.
Dźwięki, które płyną.
Peszek. Jan Peszek.
W scenariuszu dla aktora. Jednego aktora.
Biuro rzeczy znalezionych.
Książka, którą warto znaleść.
Motyla noga.
Filmy z wakacji, których warto było nie obejrzeć.
Pokerowa twarz z westernu.
Meg Pfeiffer
O muzeum, w którym ogląda się.
Filmy.
Mrożek.
I to, co siedzi w jego mózgu.
" Utwór za utwór"
Muzyczna bitwa, która doda skrzydeł.
Kwadrans złotych za bilet do teatru.
Wielkie otwarcie Agrafki.
Na studentów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz