wtorek, 19 stycznia 2010

Tam gdzie śmierć mówi dzień dobry

Wypływamy na szerokie wody...


Jeden wielki "Rejs"
Steruje Marek Piwowski.
a Stanisław Tym holuje do brzegu " Kobietę z widokiem na taras."
Jest na co popatrzeć.











Zakręcimy do Starego
Portu, co by trochę poszantować.
A jak Szanty, to obowiązkowo sztandarowa " Majka"

ooo Majka Nie jestem Ciebie wart nana nana nanana  "



W ten sposób dowiemy się, czy krakowska " Po prostu Majka"
śpiewa czysto, czy może fałszuje...




laznia_death_male.jpg
Też w klimatach pozbawionych tabu w grobowej ciszy odwiedzimy Festiwal Inspirowany Umieraniem - ŚMIERĆ FEST . Czyli różne trajektorie umierania. W sam raz na czas sesji ;)






W przerwie sesyjnego maratonu polecam ( sprawdzone, działa) wybrać się na nadzwyczajny maraton musicalowy. Chicago, Fame i Nine. Jak to Was nie przekonało, to może tym trzem po lewo się uda.








Sesja jest trochę jak persona non grata. Nikt jej nie chce, a przychodzi.
Na szczęście Nikita Michałkow jest bardziej pożądany







...bo kto by nie chciał być wśród "Spalonych słońcem", gdy na dworze Zima?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz